Kompletując swoj zestaw kina domowego potrzebowałem taniego subwoofera z poprawnym basem, niedużego, gdyz mam małe pomieszczenie 12m2. Do zestawu chciałem dokupic bas tej samej firmy co moje ampli i kolumny jednak po odsłuchu Pioneera i wyżej wymienionego PJ (Jamo) zdecydowałem sie na przeszło 100zł tańszy PJ.
Sam skrót nazwy PJ nie wiem co znaczy jednak idealnie pasowałoby "Podróbka Jamo":-). Owszem jest tańsza wersja oryginalnego subwoofera Jamo E 5 SUB.2 z niemal identycznym wyglądem poza małymi szczegółami o czym za chwile.
Marketingowcy z firmy Jamo postanowili wypuścić serie głośników, kolumn i subwooferów budżetowych które niemalże niczym sie nie różnią wyglądem od oryginału ale za to sprzęt o połowe tańszy i zamiast ładnego napisu "JAMO" znajdujemy skromny znaczek"PJ".
Parametry obu subwooferów wg producenta są identyczne, skrzynia ma dokladnie takie same wymiary i kształt, głośniki mają tą samą średnicę 16cm i na tym koniec. Różnica zaczyna się jak popatrzymy na membrany obu subwooferów. W opisywanym przeze mnie PJ membrana jest z sztywnego kartonu. W Jamo jest inny materiał i wydaje sie solidniejszy. Brakuje diody sygnalizującej prace aparatury, w końcu konstruktorzy z Jamo musieli jakos okroić temat oszczędziając parę złotych na diodę i kabelek:-) Obie skrzynki maja regulację głośności i częstotliwości jednak brakuje przełącznika zmianu fazy 0-180. Są dwa wejścia czincze jakby pozłacane ale nie dam sobie ręki uciąć że w PJ ma złoto:-) ale w każdym bądz razie na takowe wygląda. Zaczynamy słuchać...
Jak wcześniej wspomniałem oba subwoofery grały identycznie (w warunkach sklepowych). Porównujac z Pioneerem S-W90S PJ (Jamo) gra znacznie głośniej i na nic zdawały się proby odwrócenia fazy czy regulacja głośności w Pioneerze.
Nie mam dużego doświadczenia jeśli chodzi o głośniki tego typu jednak bas PJ jest bardzo poprawny. Nie razi co prawda głębokością ale jest stosunkowo twardy i silny. Przede wszystkim nie dudni i charakteryzuje sie przeciętną dynamiką. Bas sie nie zlewa ze sobą ale mogłby byc trochę szybszy. Wzmacniacz posiada moc zaledwie 70W a pasmo przenoszenia 45-150Hz. Jest bardzo głośny. Przy 1/3 mocy sąsiedzi wzywają policje i dlatego raczej rzadko używam go do słuchania muzoli w stereo gdyz bas z kolumn jest wystarczająco solidny.
Jak to sie mowi kino domowe bez subwoofera to nie kino i to prawda. PJ radzi sobie znakomicie podczas dynamicznych akcji w filmie. Wydaje sie jak by bardziej dynamiczny, ekspresyjny nie raz mnie podbił z fotela zaskakując mnie swoją siłą i mocą.
Uważam że zakup tego modelu jest jak najbardziej uzasadniony. Po przepłacać prawie dwa razy tyle jak można mnieć naprawde dobre brzmienie. Polecam go każdemu komu zostało pare setek i musi uzupełnić swoj zestaw kina domowego o dodatkowy bas na pewno nie bedzie zawiedziony pod warunkiem że pomieszczenie nie ma wiecej niż 30m2 i na kanapie nie siedzi maniak audiofil ktoremu dzwiek zaczyna sie podobac jak głośnik kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.